siedze i nic

Siedze sobie , i sobie myśle, ale z tym myśleniem to żadko ostatnio, i sobie siedze i kąbinuje , co taka pierdoła jak ja będzie robić w życiu. No i wykąbinowałem sobie, że nic nie umiem robić i będe nikim. Ale żeby być nikim , trzeba najpierw stać się nikim i to jest chyba trudniejsze.  W sumie , to skoro wiem , że i tak nieuda mi się być kimś, to poco dalej to ciągnoć , najlepiej odrazu stać się nikim . Co u mnie , a nic , wszystko jest do dupy , jak tak dalej będe robił , to niezdam , ogólnie , to źle się czuje, z tego powodu iż nie wiem co mam z sobą robić, albo iść na siłownie , ćwiczyć 2 godziny, i po 6 miesiącach wyglądać i czuć się tak samo , jak przed "treningiem" , lub siedzieć w fotelu i czytać książki, i po 4 godzinach nie będąc w stanie ustać na nogach z powodu zdrętwienia członków przewrucić się i zasnąć . Ogólnie się zastanawiałem nad tym , czy będe miał dziewczyne na studniówke , bo narazie się to nie zapowiada, wogule mieć dziewczyne  to tymczasowo cherezja(tak to sie pisze , a nie wiem ) . Co to ja jeszcze miałem nabazgrać, chyba o O i X , no , to sobie grałem w kółko i krzyżyk , i mnie tak wyryło w muzgu , że jak zamknołem oczy , to miałem plansze przed sobą, taksze sobie dałem spokuj . potem sobie założyłem konto na akuku i nadal nie wiem po co to jest i dlaczego ja założyłem , mniejsza z tym.I jeszcze taką rzecz jedną wymyśliłem w czasie free od nauki w budzie, że skoro mam żyć z super ciałem to musze w siebie wpakować steryd , czuć się świetnie i zdechnąć koło czterdziechy , i tak sobie policzyłem nawet jeśli bym zarabiał te 2000zł. sam nie wiem zaco , ale jeśli bym je zarabiał, to po opłaceniu wszystkieg tych rachunków podatków ubezpieczeń , żarcia to zostaje jakieś 100 złoty do odłożenia na miesiąć, i co ja ztym zrobie, samochud czy mieszczaniesobie kupie chyba za 100 lat , bo inaczej to niemożliwośćią jest, i wtem zrodził się pomysł rzeby coś ukraśc i sobie żyć , jakiś bank albo jakie auto drogie , po co sie tak męczyć skoro można łatwiej zarobić. Wkuża mnie terz to , że jestem taki kurwa chudy , wszystkie ludzie są odemnie większe silniejsze a nic nie ćwiczą , i to terz mnie deprymuje i wkruwia odrobinke .  O czym to jeszcze myślałem , o tym że nie myśle, i wogule tak jakoś jest źle , mam nadzieje , że się nie skończy suicide...............

..."będe bił, oczy podbijał, będe gwałcił i zabijał"...